W życiu każdego prawie mountainbikera przychodzi takie, tytułowe pytanie...
Sprawa byłaby jasna, gdybyś był maniakiem szosy. Wtedy wszystko byłoby proste. Poczytałbyś trochę szymonbike'a i nie byłoby problemu. Ale Ty wolisz MTB, prawda? I tu właśnie zaczynają się schody. Przynajmniej dla niektórych.
![]() |
Reklama Speca w pełni oddaje cechy prawdziwego enduracza... |
Jeżeli jesteś downhillowcem, enduraczem, freeriderem lub "bikeparkowym szczurem" (ang. bike
park rat) to sprawa sama się wyjaśnia, bo to dyscypliny dla "twardzieli", miłośników gór, złocistego izotoniku i grillowanej kiełbasy. Luźne spodnie, ochraniacze i powiew wiatru we włosach (tych na nogach oczywiście) - to jest to. Jednym słowem: włosy mają być!
![]() |
Nino i Jarek golą nogi. I wygrywają. fot. ESPN |
Sprawa nieco się komplikuje w przypadku riderów preferujących maratony czy XC. Z jednej strony fajnie jest poczuć się jak gość rodem z Pucharu Świata, a z drugiej to jednak trochę denerwujące, kiedy latem spotykasz się z nierowerowymi kumplami mając na sobie krótkie spodnie. Na nogach łyso, na rękach jak u małpy - intrygujące, co nie? Reasumując tutaj trzeba podjąć ciężką decyzję. Nieogolony w lajkrze będzie pośmiewiskiem na maratonie, a z kolei pozbawiony owłosienia spotka się ze zdziwieniem pośród członków swojej familii, sąsiadów, współpracowników itp.
Jeśli jeszcze nie podjąłeś decyzji, to mam dla Ciebie wskazówkę. Jeżeli masz ładnie wyrzeźbioną łydę, to bierz maszynkę do ręki. Odkryj jej piękno i pokaż innym! Jeśli jednak Twoja "rzeźba nożna" Cię nie satysfakcjonuje to poczekaj i odczytaj tego posta za pół roku. Być wtedy z ostrą łydą, lajkrą na ciele, prawdziwym izotonikiem i batonami wysokoenergetycznymi w kieszeni staniesz prawdziwym maratończykiem!
Oczywiście nie bierz wszystkiego dosłownie. Faceci w lajkrze też bywają męscy, a maratończycy z włosami na nogach czasem wygrywają zawody.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz